

BEOPLAY mimozami jesień się zaczyna...
Bang&Olufsen oraz jego firma córka B&O Play - specjalistka od drobniejszego sprzętu - mają jednych, z najlepszych designerów na świecie. Można lubić lub nie lubić nowoczesnego wzornictwa, ale nie sposób uznać je za nijakie.
Jak bardzo trzeba być kreatywnym wiedzą ci, który wpadają na pomysły genialne w swojej prostocie. Potem tak się temu człowiek przygląda, przygląda i w głowę zachodzi - jak to możliwe, że nikt na to nie wpadł wcześniej?
Tzw. Behind the Scenes - stoisko na 12 godzin przed rozpoczęciem imprezy, pusto, podłoga korytarza jeszcze goła...
... i to samo miejsce następnego dnia
Beoplay E8
Najważniejsza premiera Beoplay na IFA to malutkie E8, prawdziwie bezprzewodowe słuchawki dokanałowe. Piszę o nich jako o „prawdziwie bezprzewodowych” by odróżnić je od typowych modeli bezprzewodowych, gdzie przetworniki łączą się pomiędzy sobą przewodem, choćby w celu uwspólnienia akumulatora i odbiornika Bluetooth. E8 są jak biżuteria - proste, eleganckie i niewidoczne gdy ma się włosy.
Mimozami jesień się zaczyna, złotawa, krucha i miła,
To ty, to ty jesteś ta dziewczyna, która do mnie na ulicę wychodziła...
(Czesław Niemen)E8 - widoczny pasek służy jako dodatkowe zabezpieczenie przed przypadkowym otwarciem w zagraconej torebce/plecaku
Słuchawki przechowuje się w „pudełku” pełniącym zarazem funkcję ładowarki. Dioda na obudowie sygnalizuje stan zapasu energii lub informuje o trwającym procesie ładowania. W pełni naładowane E8 to ok. 4 godzin muzykowania. Bank energii wystarcza na 3 cykle ładowania do pełna, co przekłada się na 12!!! godzin pracy w terenie. Jak na coś tak małego to wynik iście niesamowity. Ale to nie wszystko, aluminiowe krążki z logo firmy pozwalają na sterowanie dotykowe. Prawy: puknięty raz play/pauza, pukniecie podwójne utwór do przodu (to samo na lewym utwór do tyłu), pukniecie i przytrzymanie palca podgłaśnia muzykę (na lewym obniża poziom), jakby tego było mało, to mamy tu jeszcze wbudowane mikrofony do rozmów telefonicznych, więc pukniecie w prawy odbiera połączenie (w lewy kończy). Nieużywane złączają się magnesami (by się jedna przypadkiem nie zgubiła - bo to bardziej frustrujące niż zgubić obie naraz). Słuchawki również wspierają współpracę z asystentami głosowymi - potrójne puknięcie aktywuje Siri lub OK. Google! zależnie od posiadanego telefonu. W E8 zastosowano jeszcze jeden wynalazek, tym razem prozdrowotny - Magnetic Field Induction - słuchawki tworzą magnetyczną bańkę wokół głowy by zredukować ilość fal radiowych penetrujących nasz mózg, a przy okazji wyjęcie jednej z ucha na więcej niż 25cm przerywa działanie pola i automatycznie włącza pauzę.
Nie, to jeszcze nie koniec… wbudowano również trójpoziomowy Transparency Mode - 100%, 80% i 60% pozwalający na zachowanie kontaktu, z otaczającą nas rzeczywistością np. na rowerze lub w biurze gdzie możemy prowadzić normalne rozmowy z muzyczką w tle.
Na tablicy można było zobaczyć schemat dobierania materiałów na poszczególne elementy słuchawek i głośników
(kliknij żeby powiększyć)
Beoplay słynie z dbałości o szczegóły i luksusowych materiałów, więc czy ładowarka może być pokryta sztuczną skórą? Oczywiście, że nie.
W sprzedaży mają się pojawić w połowie października w wersji bardziej męskiej - czarnej ze srebrnym pierścieniem i bardziej kobiecej - szarej ze złotym pierścieniem.
Podobne sterowanie na obydwu przetwornikach można również spotkać w dużych słuchawkach H9.
Beoplay H4 / H5 / A1 / P2
Jak już wspominałem w tekście wprowadzającym do tegorocznych targów Beoplay będąc producentem urządzeń lifestylowych z górnej półki, zaczął produkować - jakieś półtora roku temu - niektóre z urządzeń (tych najlepiej sprzedających się) w kolorach sezonowych. Wzorując się na zwyczajach zaczerpniętych ze świata mody nowe kolekcje wypuszczane są dwa razy w sezonie. Projektanci Beoplay jeżdżą na targi mody i obserwują jakie kolory pojawiają się najczęściej na wybiegach dla modelek. Wybierają najlepsze kandydatury i te barwy trafiają do produkcji.
Na podłodze krótki przewodnik po ekspozycji nowych barw, to nie są proste do opisania kolory
(kliknij żeby powiększyć)
Prezentowana na zdjęciach kolekcja jesień/zima pojawiła się na początku sierpnia. Inspirowana była czterema porami dnia w Japonii:
- poranek na Górze Fudżi - liliowy (pastelowy róż)
- dzień w Tokio - biały (naturalny)
- popołudniowa medytacja - brązowy (umbra)
- nocne życie - fiolet (fuksja)
Kolejna seria wiosna/lato powinna się pokazać na przełomie stycznia i lutego Z tego co udało się nieoficjalnie „wyciągnąć” od moje rozmówczyni, to najprawdopodobniej pojawi się coś pomarańczowo-koralowego i w kolorze piaskowym.
Zestawiłem koło siebie na chybił trafił kilka wersji H4, proszę zauważyć, że różnią się one nie tylko kolorem padów,
ale i pałąka, podbitki, przewodów, logotypu i paneli sterujących
Jedno z nielicznych stoisk gdzie wszystkiego można było posłuchać
Przyznać trzeba, że do tej pory, nikt w świecie audio na podobny pomysł nie wpadł. Dla firmy oznacza to wkroczenie na zupełnie niezasiedlone rynki świata mody. Słuchawki są/będą eksponowane w salonach na manekinach jako kolorystyczne dodatki... jak torebki, apaszki, rękawiczki. Która z pań nie oprze się pokusie nabycia skompletowanej kolorystycznie kreacji?
Niech żyje moda i genialne pomysły!
CZYTAJ> BEOPLAY A1
Osobiście czuję się lekko znużony tą wszechobecną, konserwatywną, fortepianową czernią sprzętu, z kleksami bieli gdy coś jest kompatybilne z Apple. Życie jest kolorowe, muzyka jest wielobarwna, więc i sprzęt audio powinien ewoluować.
Pięknie zaprojektowane oświetlenie, dawało efekt rozluźnienia i wyciszenia - pełny profesjonalizm
Jeśli podaż nowych schematów barwnych utrzyma się na poziomie 6-8 modeli rocznie, to panie będą mogły dobrać słuchawki do torebki, paznokci, lakieru samochodu, jednym słowem będzie ładniej