AUDIO PRO skandynawski multiroom

Pora rozpruć worek z zapowiedziami premier na tegoroczny 
Audio Video Show. Na kogoś musiało wypaść jako na pierwszego, zaczynamy od skandynawskiego systemu multiroom firmy Audio Pro (powinno być małymi literami ale wtedy nie widać, że o nazwę chodzi).

Premiera o której wspomniałem dotyczy subwoofera C-SUB, którego pierwszy egzemplarz - w momencie gdy piszę te słowa - jest gdzieś nad Bałtykiem w drodze ze Szwecji do Warszawy. Oczywiście sam sieciowy sub nie na wiele się przyda gdy nie ma go do czego podłączyć, więc kilka słów poświęćmy na przybliżenie marki.

Tak wygląda nowa część oferty Audio Pro na bieżący sezon, z którą Konsbud HiFi zapozna swoich gości
w Loży Kryształowej na Stadionie Narodowym

W ubiegłym roku na Audio Video Show wiele spośród osób odwiedzających stoisko firmy Konsbud HiFi zachowywało się według powtarzającego schematu:

1. Wchodzili
2. Zaczynali się rozglądać po suficie nasłuchując gdzie to gra (dlaczego po suficie nie jestem pewien, może chodziło o odciążenie zmysłu wzroku, by się skupić na słuchu)
3. Po zwietrzeniu tropu skręcali do kącika po lewej od wejścia
4. Zatrzymywali się, bezradnie rozglądając za prawdziwym źródłem dźwięku
5. Gdy okazywało się, że na serio gra TO co co tam odnajdowali, mówili łołłł…
6. … i tak pozostawali w zadumie przez chwil kilka kontemplując sens dokonanych ostatnio zakupów za kilka tysięcy w innej firmie.

Tak wyglądało to miejsce kontemplacji i niedowierzania podczas ubiegłorocznej edycji AVS,
a ceny sprawiały wrażenie wyważonych

Audio Pro nie jest jeszcze marką jakoś szczególnie u nas rozpoznawalną, co nie znaczy, że nie powinna taką być. Audio Pro to firma z czterdziestoletnim stażem, sprzedająca w ponad trzydziestu krajach, na czterech kontynentach. Brzmi lepiej? A gdy do tego dodamy jeszcze taki drobiażdżek, że ich głośnik bluetoothowy Addon T3 dostał trzeci raz z rzędu nagrodę magazynu What Hi-Fi w kategorii Best Buy to już się robi całkiem ciekawie. O iluż to innych urządzeniach można powiedzieć, że zgarnęły hat-trick’a? No, o ilu?

C5 i C10 w wersji szarej, ale jest też i różowa

Urządzenia z serii Addon C, które zobaczymy w tym roku, konstrukcyjnie bazują na udanych modelach ubiegłorocznych, ale zostały wzbogacone (gdzieś w okolicach lipca) o funkcjonalność multiroom, a ostatnio o asystentkę głosową Amazon Alexa. Sam producent natomiast określa je mianem „multiconnect”, bo tam gdzie wiele innych systemów się kończy ten dopiero się zaczyna. Możemy podobno podłączyć nawet gramofon (!) i strumieniować muzykę po całym domu. Chcąc posłuchać radia nie musimy nawet włączać aplikacji w telefonie - czterem przyciskom na obudowie możemy przypisać ulubione radiostacje. Jest Bluetooth, AirPlay i serwisy muzyczne: TIDAL, Spotify, TuneIn, Apple Music, iHeartRadio, Napster i Quobuz dostępne z poziomu smartfonowej aplikacji sterującej. Widzą również dyski sieciowe.
W przypadku tego typu głośników przenośnych, wbudowany Bluetooth bywa ważny - wybierając się na grilla do ogrodu sąsiadów można mieć problem z zasięgiem Wi-Fi, z Bluetoothem problem braku muzyki zostanie rozwiązany. Możemy również dwa głośniki sparować w większy układ stereofoniczny. Wielokrotnie w tym akapicie powtarza się  wyraz „możemy”, ale z tymi głośnikami po prostu można wiele zrobić, wręcz w niejednym domu wyczerpią komplet potrzeb okołomuzycznych. Szwedzi są bardzo pragmatycznymi designerami, a Addon'y to potwierdzają.

Dla fanów oszczędnego w formie skandynawskiego wzornictwa (i dobrego dźwięku) produkt wręcz idealny. Ach, i jeszcze warto dodać, że jest kilka kolorów do wyboru poza nieśmiertelną czernią.

Jest też coś takiego jak Link 1 - malutki przekaźnik pozwalający na usieciowanie dotychczas posiadanego sprzętu - można go przypiąć do systemu stereo dowolnej firmy i zyskać funkcjonalność multiroom i na głównym systemie domowym.

A co z gwiazdą imprezy? Addon C-SUB ma szansę okazać się najsłodziej wyglądającym subem na targach. Przy swoich kompaktowych wymiarach 230x230x230mm posiada 200W mocy, 6,5” głośnik oraz dwie 7.5” membrany bierne. Sygnał pobiera bezprzewodowo przez Wi-Fi 2.4Ghz lub przewodowo (można go wtedy i do czegoś innego podłączyć). Pracuje w zakresie częstotliwości 30-120Hz. Ma też podstawowy zestaw pokręteł do dostrojenia do możliwości pomieszczenia.

Nie każdy lubi skandynawską prostotę i nie ma co z tym polemizować,
ale czyż ten minimalistyczny sub nie wygląda pięknie?

To jest najwłaściwszy moment by przed wystawą zaapelować do zwiedzających: „Ludzie, ufajcie swoim zmysłom. Nie logo znanego producenta gra, nie piękna hostessa gra, ani nie gra nawet najbardziej wygadany marketingowiec. Gra sprzęt!!! A sprzęt albo gra fajnie, albo niefajnie. Jak gra fajnie, warto dać mu szansę…”. Trzymajcie się tej prostej zasady, a będziecie mieli muzykalniej w życiu i prawdopodobnie za lepsze pieniądze.