Audiovector SR3 Signature DISCREET - BUDOWA

Spójrzmy świeżym okiem na kolumny Audiovector SR3 Signature Discreet. Nasza testowa kolumna została pokryta białym lakierem i patrząc na nią z przodu - mamy wrażenie, że jest to zwykła kolumna Hi-Fi. Różnice pojawiają się po jej odwróceniu. Jeden rzut oka wystarczy, aby dostrzec nieco inaczej wyglądający tylny panel.  

Pochlebnych recenzji dla tego zestawu w wersji pasywnej nie brakuje. To doskonała kolumna, często opisywana i stawiana jako wzorzec brzmienia w tej klasie cenowej. Wraz z SR3 Signature DISCREET otrzymujemy dodatkowo wbudowany w każdy zestaw wzmacniacz i centralny, zgrabnie zaprojektowany HUB. Jest on odpowiedzialny za zarządzanie i sterowanie zestawem. W komplecie z dwoma kolumnami, w trzecim płaskim kartonie, dostajemy także jeden nieco egzotycznie wyglądający przewód głośnikowy oraz zasilacz dla modułu sterującego. Kolumny nie wymagają zasilania - czyli dwa kable mniej... doskonale! Niestety producent nie przewidział w zestawie pilota - szkoda.

HUB

To małe płaskie pudełko pozwala zredukować ilość urządzeń audio do przysłowiowego minimum, a właściwie zera. Ich liczba zmniejsza się znacząco, ponieważ naszym źródłem w opcji minimalistycznej może być zwykły smartfon lub - gdy mamy do dyspozycji komputer lub streamer z Bluetoothem - każde bardziej zaawansowane źródło cyfrowe. Celem tych zabiegów jest to, aby to kolumny stały się sercem domowej rozrywki. Można je wówczas podłączyć na przykład do telewizora z dekoderem czy konsoli do gier. Tak właśnie wyobrażają sobie Duńczycy miejsce zestawów aktywnych domowego użytku: bezproblemowe odtwarzanie dźwięku, minimalny nakład sił i środków, ale nadal najwyższa możliwa jakość dźwięku i doskonały wzorniczo projekt.

Wyjścia i wejścia 

Audiovector SR3 DISCREET są kolumnami, które nie dość, że posiadają własne wzmacniacze, to również bogaty zestaw wejść cyfrowych i analogowych oraz - dla lubiących wygodę - łączność Bluetooth. Sygnał do zestawów możemy doprowadzić w następujący sposób:

• Wejście Jack 3,5mm dla sygnału analogowego (zielone)
• Wejście RCA dla sygnału cyfrowego (żółte)
• Wejście Optyczne1 dla sygnału cyfrowego (czarne)
• Wejście Optyczne 2 dla sygnału cyfrowego (czarne)
• Łączność Bluetooth

Wysoki WAF (Wife Acceptance Factor)

Ujęliśmy to żartobliwie, ale właśnie do tego ta sytuacja się sprowadza. Wiemy, jak ciężkie potrafią być negocjacje z rodziną na temat rozmiaru i ustawienia zestawu audio. Również przewody głośnikowe, kable zasilające czy sygnałowe wiszące z tyłu stolika RTV nie poprawiają trudnej sytuacji. Zwłaszcza, że te audiofilskie często są w ekscentrycznych kolorach i rozmiarach. W przypadku SR3 Discreet przewody głośnikowe są cienkie, białe i dosyć giętkie. Bez problemu można je ukryć pod listwami przypodłogowymi lub nawet dywanem. Również HUB jest bardzo „ustawny”, choć jego zasilacz z przewodem lubi go ściągnąć w dół. Co więcej? ... nic więcej, to wszystko! 

To wszystko, co jest potrzebne do działania SR3 Signature Discreet: kolumny, HUB i cyfrowe źródło. Jeśli chodzi o kable, to oprócz głośnikowych i zasilającego, potrzebny będzie jeszcze kabelek jack-jack 3.5 mm.

Kolumna

Audiovector znany jest z modułowej budowy swoich kolumn. SR3 Discreet jest drugim od dołu modelem. Wersja Signature charakteryzuje się wykorzystaniem lepszego niż w wersji podstawowej tweetera. W naszym zestawie jest to model Evotech Gen3. Duńczycy zarzekają się, że to najszybszy i najprecyzyjniejszy głośnik wykorzystujący jedwabną kopułkę. Woofery są takie same, jak w wyższej wersji Avantgarde. Konstrukcję membrany oparto na kompozycie węglowym, a połączenie z tytanowym karkasem cewki tworzy technologię No Energy Storage - jedną z najważniejszych w firmie.

Panel tylny SR3 Signature Discreet

Wszystkie przetworniki mocowane są trzypunktowo, co według producenta pozwala osiągnąć mniejsze rezonanse. Temu samemu celowi sprzyja obły kształt obudowy, który nie pozwala na pojawianie się fal stojących. Całość w naszym przypadku jest polakierowana na biało i wykończona bardzo starannie. Zastanawiającym jest dosyć skąpe wytłumienie obudowy, choć znając tych Panów, na pewno jest to zabieg przemyślany.

Panel tylny

Nie jest typowym panelem sterującym: do dyspozycji mamy tu tylko trzy przełączniki oraz typowe gniazda dla kabli głośnikowych. Dwa pierwsze pozwalają na dwustopniową regulację barwy w zakresie tonów wysokich i niskich. Przełącznik trzeci umożliwia podjęcie decyzji, czy kolumna jest zestawem stojącym po prawej czy po lewej stronie. O tym, jak to działa piszemy z kolejnej części recenzji>>>

Umieszczony w dole i skierowany ku podłodze wylot portu bass-refleks.

Moduł wzmacniacza - przymocowany 8 solidnymi wkrętami. Miejsce przylegania płytki wzmacniacza do gniazda uszczelniono specjalną piankową taśmą, która minimalizuje wibracje.  

FUNKCJONALNOŚĆ   |     BRZMIENIE