
AURALIC POLARIS
Od czasu do czasu pojawiają się na audiofilskim rynku nowe gwiazdy. Cześć z nich to gwiazdy samoistne, które wybuchają wprawiając w osłupienie swoją innowacyjnością, jakością lub wręcz kosmiczną ceną. Czasami pojawiają się również gwiazdy z nazwy - z takim przypadkiem mamy właśnie tu do czynienia - Auralic Polaris (Gwiazda polarna).
O nowym produkcie Auralic mówiło się już wczesną jesienią ubiegłego roku. Jest on odpowiedzią firmy na oczekiwania nowego pokolenia (nie obrażając nikogo) wymagających klientów, którzy poszukują maksimum funkcjonalności w zwartych urządzeniach, do których wystarczy podłączyć tylko kolumny.
Polaris to właśnie taki all-in-one, połączenie streamera i integry z górnej półki. Na wyjściu 180W mocy ciągłej. Przyjmuje sygnał aż z 17 różnych źródeł: analogowych, cyfrowych i sieciowych. Może obsługiwać gramofon i równie dobrze pracować jako DAC podpięty wprost do komputera albo jako przedwzmacniacz. Wszystko to ma być podobno konfigurowalne w menu.
Wejścia AES/EBU, Coaxial, Tosling oraz złącze USB dają możliwość pracy Auralic’a jako samodzielny DAC’a bezpośrednio z komputera.
Dodatkową funkcjonalność urządzeniu ma zapewniać aplikacja Lighting DS - strumieniowanie bezstratnych plików z serwisów Tidal czy Quobuz, z dysków NAS i oczywiście radio internetowe. Wsparcie dla różnorodnych sposobów transmisji to kolejna z zapowiadanych zalet - AirPlay, Songcast, WiFi, Bluetooth pozwolą za zaprzęgnięcie w charakterze kolejnego źródła smartfona lub komputera by posłuchać: Apple Music lub Spotify.
Jakby tego było mało można Polarisa przekształcić w samodzielny serwer muzyczny montując wewnątrz dysk twardy dowolnej pojemności (SSD lub HDD).
Platforma sprzętowa Tesla na której oparto architekturę urządzenia powinna zapewnić wysoki stopień odporności na to co przyniesie przyszłość, już teraz mówi się o szykowanym wsparciu dla: MQA, DSD upsamplingu czy Room Acoustic Treatment, które będą się pojawiać w urządzeniu automatycznie. Polaris to również nowatorskie podejście do sterowania głośnością - hybryda analogu i cyfry dla zapewnienia optymalnych parametrów pracy.
Czy nowy Auralic Polaris okaże się prawdziwą gwiazdą czy tylko taką z nazwy? Na podstawie informacji które już do nas dotarły wygląda, że będzie to chyba pierwszy przypadek gwiazda w obu kategoriach. Przekonamy się wkrótce. Urządzenie do testów jest już w drodze - spodziewana data dotarcia: dziś!