


CAMBRIDGE AUDIO: CXA81 MkII - nowa wersja jednego z najlepszych wzmacniaczy Anglików
Do londyńskiego autobusu przyjdzie nam się chyba przyzwyczaić na dłużej — piętrus jednak wzbudza tyle pozytywnych emocji, że nawet gdyby w środku były tylko ziemniaki w workach to i tak chciałoby się wejść. Mam jednak dobrą wiadomość, zamiast ziemniaków Anglicy przywieźli nową wersję wzmacniacza CXA81 — CXA81 MkII i świetnie wyglądający update oprogramowania do EVO 150.
(kliknij)
Seria CX — CXA81 MkII / CXN100 / CXC oraz kolumny EVO S, z czego główną gwiazdą autobusu była udoskonalona wersja integry
(kliknij)
Markus Nagler: Główną naszą premierą jest wzmacniacz zintegrowany CXA81 MkII, będący następca bardzo udanego CXA81. Zmieniliśmy DAC decydując się na przetwornik cyfrowo-analogowy Sabre oraz ponownie sprawdziliśmy i miejscami poprawiliśmy cały tor sygnałowy.
Chcieliśmy zoptymalizować jakość dźwięku CXA81, wzięliśmy więc kilka wersji płyt głównych z różnymi rezystorami, kondensatorami i wzmacniaczami operacyjnymi i porównywaliśmy je słuchając parami, aż wspięliśmy się tak wysoko po drabinie optymalizacji, że uznaliśmy dźwięk referencyjny Cambridge Audio za poprawiony.
Fakty są takie, że CXA81 MkII został znacznie ulepszony w porównaniu z bazowym CXA81 i to widać nie tylko na papierze, ale przede wszystkim słychać po tym, jak pracuje przetwornik DAC.
Może się wydawać, że to tylko dodatkowe literki za nazwą (Mk2 — red.), ale za kurtyną kryją się naprawdę miesiące pracy, prób i błędów, aby znaleźć odpowiednie ulepszenia dźwięku.
EVO 150 i EVO CD / na ujęciu od tyłu widać wymienne boczki pozwalające na kustomizację wyglądu
(kliknij)
Druga z nowości... powinna się pojawić na przełomie maja i czerwca — pokazujemy EVO 150 z przedprodukcyjną aktualizacją oprogramowania. Poprawie uległy wszystkie elementy menu, ale zdecydowanie najfajniejsze są wychyłowe wskaźniki. To animacja emulująca analogowe wskaźniki VU, które tak dobrze pamiętamy ze starych wzmacniaczy.
Można się przełączać pomiędzy różnymi trybami za pomocą przycisków na pilocie i mieć okładkę albumu, zegar lub mierniki VU. To jest dokładnie to, czego najbardziej brakuje we współczesnym sprzęcie, a co nawiązuje wyglądem do techniki analogowej.
Pracujemy również nad różnymi schematami kolorów. Myślimy o odmiennym wyglądzie dziennym i nocnym, bo w nocy, zwykle nie chcesz mieć aż tak jasnego wyświetlacza, dlatego jeszcze dopracowujemy miły dla oka ciemny schemat.
Natomiast od razu mówię, że EVO to nie komputer i nie będzie pełnej dowolności kolorów RGB. Zoptymalizujemy wszystko do pewnego momentu, żeby można dokonywać wyboru, ale nie udostępnimy pełnej palety możliwości, wiec różowych wskaźników nie będzie :)
Ogólnie wszystko wygląda teraz dużo lepiej.
Dało się w tym roku zaobserwować powrót wielu producentów do wskaźników wychyłowych, czy to analogowych, czy cyfrowych jak w tym przypadku, co znacznie bardziej ożywia sprzęt niż powszechnie stosowane okładki albumów, acz i ich wygląd poprawiono
(kliknij)
Tu się kończy lista premier Cambridge Audio — pozostałe zdjęcia, to przegląd aktualnego katalogu firmy.
ALVA TT V2
MXN10 i DACMAGIC 200M
(kliknij)
AXA35 / AXN10 / AXC35
(kliknij)
Flagowa seria EDGE M / EDGE NQ
Dach jest na tyle nisko, że nad każdym urządzeniem człowiek chce czy nie chce, musi się pochylić :)
Gdzie kupić?
Dystrybucja w Polsce:
Audio Center Poland
